Jak kierowca może wygrać z zimą?
Nadchodzi , ciężki dla kierowców , okres zimowy. Należy się do niego dobrze przygotować. Wszyscy wiemy ,że trzeba zmienić opony na zimowe. Wskazane jest to zrobić wcześniej, zanim będziemy musieli stać w sporych kolejkach. Każdy też pamięta o sprawdzeniu poprawności działania akumulatora i wymianie płynów do szyb i chłodnic.
Co powinniśmy zrobić , aby myśl o porannym odśnieżaniu nie spędzała nam snu z powiek?
Warto się zaopatrzyć w sprzęt do usuwania białego puchu z auta i wokół niego. Wystarczy niewielka miotełka , skrobaczka i łopatka.
Jeśli problemem staje się lód zalegający na szybach należy sięgnąć po specjalny spray do jego usuwania. Psika się nim taflę wieczorem , co powoduje ,że rano nie mamy najmniejszego problemu z widocznością na drodze. Lód jest bardziej spulchniony i łatwiej odchodzi od powierzchni.
Do zamarzniętych zamków użyjmy odmrażacza. Pozwala on na bezproblemowe otwarcie auta. Pamiętajmy jednak ,że łatwo wyjaławia metal i co jakiś trzeba go naoliwić. Możemy użyć nawet oliwy, którą używamy w domu do smażenia. Przyda nam się ona również do posmarowania gum uszczelniających drzwi samochodu.
Tak zabezpieczone , nie spowodują, że nawet pomimo uporania się z zamarzniętym zamkiem, nadal nie będziemy mogli się dostać do środka z powodu przymarzniętych drzwi. Walka kierowców z zimą wydaje się wygrana. O ile sąsiad parkujący obok swoje auto , odśnieżając je , nie zasypie naszego. I o ile znów nie zaśpią drogowcy.
Jeśli zawiodą wszystkie możliwe sposoby na wyjazd z przydomowego parkingu i bezpieczne poruszanie się po drogach , jedynym wyjściem jest poranny spacer do pracy lub skorzystanie z miejskich środków lokomocji. Warto to zrobić również w przypadku , gdy nie czujemy ,że nasze umiejętności są wystarczające do prowadzenia auta na zimowych jezdniach.
Autor: O.Joanna Artykuł do pobrania z serwisu airstar.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz